Piernikowe szaleństwa z Helenką
No cóż, jedną blachę podpiekłam zbyt mocno. Pomyślałam sobie, że polukruję pierniki w misterne koronki, takie jakie widywałam na różnych blogach. Lukier nawet się udał. Niestety przy piątym pierniku stwierdziłam, że to nie moja bajka i nigdy więcej zabawy z lukrem w moim wydaniu, bo dziecko jeżeli będzie miało ochotę to proszę bardzo. Zdjęć koronek nie umieszczam bo nie ma się czym chwalić, ale te pierniki nieprzypalone bez lukru są pyszne.
Przepis na rewelacyjne pierniki:http://babeczka.zuzka.pl/2012/12/pierniczki-ani/comment-page-2/#comment-49683
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi będzie, jak zostawisz ślad ...