Historia pałacu Steinabrunn sięga 700 lat. Z pierwotnego zamku nie zachowało się dziś prawie nic. Jedynie rzut terenu, kształt fortu, przetrwał wszystkie zmiany do dnia dzisiejszego. Tak zwany podatek dachowy wydany przez Marię Teresę doprowadził do tego, że dachy wewnętrznego pałacu z trzema okrągłymi wieżami, zbudowanego w 1630 roku, zostały usunięte w 1829 roku i tym samym pozostawione do zniszczenia. Pierwszym właścicielem został Dietrich (Theodoric) von Steineprun. Następnie kompleks na przestrzeni wieków przechodził przez ręce wielu rodzin. Pod koniec II wojny światowej Steinabrunn znajdował się na głównej linii frontu, później stał się siedzibą rosyjskiego komendanta, a wyposażenie pałacu zostało spalone. W 1970 roku zrujnowany pałac został nabyty przez Alfreda i Betsy Tiefenbrunnerów i rozpoczęły się prace remontowe. Obecni właściciele, rodzina Kollerów, wkomponowali apartamenty w południowo-wschodnią wieżę i myślą również o rozbudowie drugiej wieży. Zapobiegło to całkowitemu rozpadowi obiektu – podkreśla były właściciel Ruthammer. Jednak strona zachodnia i północna w porozumieniu z organami ochrony zabytków jest przeznaczona do zniszczenia, ponieważ taka całkowita renowacja jest po prostu nieopłacalna finansowo. Lepiej uratować pół kompleksu zamkowego, niż pozwolić, by cały zniknął z krajobrazu miasta na zawsze w dającej się przewidzieć przyszłości - brzmi motto nowych właścicieli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi będzie, jak zostawisz ślad ...