Wiem, już dawno po świętach, ale muszę się pochwalić dekoracjami, które robiłam długo i w pocie
czoła. Zabawa była super i satysfakcja ogromna. Zacznę od zimowych miniaturek.
Śniegowe bombki są bardzo efektowne i trochę pracochłonne, ale wcale nie takie trudne do zrobienia.
pasmanterią. Nestety, po ozdobieniu poszły do ludzi bez upamiętnienia na fotkach.
Cudne
OdpowiedzUsuńa na żywo jeszcze piękniejsze
na kolejne Święta MUSZĘ takie mieć, a że znasz moje lewe ręce to BIERZ się do pracki :) pozdrawiam
Polecam darmowy kurs robienia tych cudeniek - adres znasz. Dodatkowo zyskujesz możliwoś chwalenia się na swoim blogu .Pomyśl o tych komentarzach ... .
UsuńBrak mi słów -za każdym razem kiedy oglądam zastanawiam się kiedy ja zrobię takie.OOO! jeszcze mi dużo brakuje a nawet chyba nigdy nie będę taką profesjonalistką jak TY.Jesteś wielka.
OdpowiedzUsuńSUPER!Kiedy oglądam Twoje cudeńka zawsze myślę kiedy ja będę w stanie też takie zrobic.OOOOOOO !jednak dużo mi jeszcze brakuje do takiego profesjonalizmu jakim Ty dysponujesz.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńObejrzałam wszystko od początku do końca. Jestem zachwycona urodą prac i starannością wykonania.
OdpowiedzUsuńSzczególnie podobają mi się dekoracje w kulach oraz dekupażowane skrzyneczki i chusteczniki - nie każdy potrafi dobrać tak doskonale kolory i desenie.
Sama wiem po sobie, że swoje prace TRZEBA fotografować. Zrobione i oddane ulatują z naszej pamięci - po latach można się zdziwić - to ja zrobiłam? Blog jest świetną ku temu okazją.
Pozdrawiam i będę podglądać z przyjemnością.