niedziela, 23 marca 2014

                               Pisanki z gęsich wydmuszek. To tyle jeżeli chodzi o pisanki przed świętami. Jadę do sanatorium więc chwilowo pracy twórczej nie będzie. Na początek imprezowe dzieciaczki - trzy rodzaje.






Pisanki w stylu jaki lubię- z patyną czasu.





                                                       


                                                      Aniołek i camea są z zeszłego roku.


                                                     Oczywiście trochę odgapiłam od Sylwii Serwin.









                                               I na tym moje przygotowania do świąt się kończą.


Pozdrawiam.










piątek, 21 marca 2014

                                             Duże pisanki ceramiczne i spękania dwuskładnikowe. Pierwszy raz robiłam je samodzielnie i średnio jestem z nich zadowolona. Trochę przygód, ale tak się zdobywa doświadczenie, następne będą lepsze, bardziej delikatne. Antyczna pasta woskowa i bitumina firmy Craft Line tym razem się nie sprawdziły. Woskowe spękania wyszły bardzo mocne, a bitumina zwyczajnie się wypłukała .Spękania ratowałam złotem mineralnym.















czwartek, 13 marca 2014

                                   Pisanki. W tym roku z braku czasu większą zabawę z pisankami zostawiam na po świętach.Pudło z wydmuszkami jeszcze przez pewien czas będzie przeszkadzało, ale trudno. Widać powstała nowa świecka tradycja - robienie bombek po Bożym Narodzeniu i pisanek po Wielkanocy. Na początek  pisanki - bliźniaczki. Motyw z serwetki Stamperii idealnie pasował wielkościowo do dwóch plastikowych jajek. Trochę zabawy było z domalowywaniem tła, bo chciałam żeby wyglądały na stare i zanim efekt mnie zadowolił kilka razy lądowały pod kranem.






Sezon jajeczny rozpoczęty.