Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tace. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tace. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 5 kwietnia 2018

               Taca za którą bardzo długo nie mogłam się zabrać. Koncepcja zmieniała się wielokrotnie.  W końcu zrobiłam i mam kolejną tacę, której pewnie nie będę używać.



środa, 29 listopada 2017

sobota, 6 lutego 2016

Duża taca  
Marzy mi się śniadanie do łóżka. Taca już jest, zobaczymy co będzie dalej.





sobota, 17 października 2015

                                               Mała taca - bejca , papier ryżowy, lakier.





środa, 26 listopada 2014

                                        Witam. Dlaczego nie robię jeszcze ozdób świątecznych? Trochę z braku czasu, trochę z lenistwa, bo jak już wracam z pracy, to nic mi się nie chce.Ostatnio męczyłam herbaciarkę na zamówienie dla koleżanki. Męczyłam to bardzo trafne określenie. Zupełnie mi nie szło, nie podobały mi się wybrane serwetki, żle się przyklejało, ale skończyłam.





Pokażę jeszcze dwie tace zrobione dosyć dawno. Białą właśnie polakierowałam i  będzie idealnie pasowała do chlebaka  Bożenki.




piątek, 17 października 2014

                                           Małe tace drewniane, trochę postarzane .Zaczęte dawno temu, bez przekonania i pomysłu. Pierwszą okleiłam od nowa papierami, bo wcześniejsza serwetka już mi się nie podobała.




Drugą okleiłam serwetką ryżową z moimi ulubionymi aniołkami, ale teraz gdybym robiła ją od nowa, zamiast przecierek farbami, drewno pomalowałabym bejcą.






Pochwalę się jeszcze konikiem na biegunach. Często widywałam je na różnych blogach fajnie pooklejane, więc pomyślałam, że też spróbuję.