sobota, 1 września 2018

                            Rudno to niewielka miejscowość w południowej Polsce. Główną atrakcją turystyczną są tu usytuowane na malowniczym wzniesieniu ruiny średniowiecznego zamku Tenczyn . Pierwotna warownia wzniesiona została tu już prawdopodobnie w XIV wieku z inicjatywy ówczesnego kasztelana krakowskiego Jędrzeja Nawoja z Morawicy. Za właściwego twórcę zamku jednak uważa się jego syna Andrzeja, wojewodę krakowskiego i sandomierskiego. On też jako pierwszy przybrał nazwisko Tęczyński. O dużym znaczeniu zamku świadczą liczne ważne wydarzenia jakie miały miejsce w jego murach. To właśnie tu prowadzone były poufne rozmowy, które doprowadziły do zawarcia małżeństwa królowej Jadwigi i Władysława Jagiełły. Wielokrotnie na zamku gościł też Mikołaj Rej czy Jan Kochanowski. W drugiej połowie XVI wieku Jan Tęczyński polecił przebudować twierdzę w okazałą rezydencję mieszkalną. Powstały wówczas m in. modne w owym czasie arkadowe krużganki. W 1638 roku kiedy to zmarł ostatni przedstawiciel rodu Tęczyńskich zamek, wraz z ręką jego córki Izabeli, przypadł Łukaszowi Opalińskiemu. Niespełna 20 lat później, w czasie potopu szwedzkiego rezydencja została najechana i doszczętnie zniszczona przez Szwedów. Zamek został częściowo odbudowany przez swoich kolejnych właścicieli Lubomirskich, jednak po pożarze jaki nawiedził Rudno w 1768 roku posiadłość została ostatecznie opuszczona i od tego czasy zaczęła popadać w coraz to większą ruinę. Z tego niegdyś potężnego zamku do czasów obecnych zachowały się jedynie rozległe pozostałości murów obwodowych, dwie narożne wieże, oraz wysoka wieża bramowa zwana także Nawojową. Po II wojnie światowej ruiny wraz z otaczającymi je lasami objęte zostały Tenczyńskim Parkiem Krajobrazowym. W 2010 roku rozpoczęte zostały prace konserwatorskie mające zatrzymać postępujący rozpad murów oraz częściowo przywrócić twierdzy jej dawną świetność.
























1 komentarz:

  1. Byłam tam wiele lat temu. Piękne ruiny i oglądając Twoje zdjęcia stwierdzam, że warto tam jeszcze kiedyś wrócić.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie, jak zostawisz ślad ...