czwartek, 20 sierpnia 2020

           Pierwsza wzmianka o Łagowie pochodzi z 1299 r., kiedy margrabiowie brandenburscy Otton i Henryk nadali castrum Lagowe rycerzowi Albrechtowi de Klepitz. Warownia była położona ok. 500 m na północny zachód od zamku na sokolej Górze. W połowie XIV w. Łagów stał się własnością rycerskiego zakonu joannitów, który wkrótce przystąpił do budowy gotyckiego zamku, lokalizując go na wzgórzu morenowym na przesmyku między jeziorami: Trześniowskim od północy i Łagowskim od południa. U podnóża warowni powstała służebna osada rzemieślnicza, zabezpieczona murami obronnymi z dwoma bramami.W latach 1964-1970 budowla została wyremontowana.Na początku XVI w. na rozkaz obecnego komandora Liboriusa von Schapelowa wybudowano 24 metrową wieżę. Podczas wojen, oraz najazdu Szwedów zamek znacząco nie ucierpiał. Lud­wik von Ho­hen­zol­lern (+1734). Z je­go ini­cja­ty­wy zbu­do­wa­no koś­ciół, mia­sto zaś o­trzy­mało no­we przy­wi­le­je z pra­wem do po­bie­ra­nia ak­cy­zy i or­ga­ni­za­cji trzech jar­mar­ków w cią­gu ro­ku. Wte­dy też roz­po­czę­ły się prze­kształ­ce­nia, ja­kie w przy­szłoś­ci mia­ły ze skro­mnej, pro­win­cjo­nal­nej o­sa­dy u­czy­nić a­tra­kcyj­ny ku­rort. Zna­czny roz­wój Ła­go­wa przy­nio­sły pier­wsze de­ka­dy XVIII stu­le­cia, gdy ko­man­do­rem zo­stał mar­gra­bia Chris­tian  von Ho­hen­zol­lern ,u­fun­do­wał park, a przy brze­gu je­zio­ra Trze­śniow­skie­go za­ło­żył zwie­rzy­niec do­stęp­ny dla sze­ro­kiej pu­blicz­noś­ci. Zmia­ny nie omi­nę­ły u­kła­du prze­strzen­ne­go sie­dzi­by ko­men­dan­ta, któ­ra o­trzy­ma­ła otwar­te ar­ka­dy we wscho­dniej i po­łud­nio­wej czę­ści dzie­dziń­ca, a w okre­sie póź­niej­szym – no­we ba­ro­ko­we ele­wa­cje o­raz wy­strój wnętrz.W 1810 roku zamek stał się własnością Prus, a potem własnością prywatną.Zachowały się mury obwodowe w stylu gotyckim. Wewnątrz zachowała się sala z gotyckim sklepieniem, podpartym przez jeden filar i sala rycerska z barokowym kominkiem z 1740. W zamku mieści się hotel.

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi będzie, jak zostawisz ślad ...