W 1470 r. U podnóża Monte Benedetto, w sercu centrum Merano, wybudowano uroczy zamek (Castello Principesco), który miał służyć jako rezydencja Zygmunta, arcyksięcia Austrii. Jednak ten zespół budynków bardziej przypomina artystycznie zaprojektowany solidny budynek o niskiej zabudowie niż w pełni rozwinięty zamek. W ciągu swojej długiej historii był wielokrotnie modyfikowany, aż w 1480 roku został całkowicie przebudowany w stylu późnogotyckim . Przez długi czas budynek był siedzibą administracyjną hrabiów Tyrolu. Zamek Książęcy w Merano powitał także wielu znamienitych gości, w tym cesarza Maksymiliana I Habsburga i rodzinę Ferdynanda I. Ponieważ budynek wielokrotnie zmieniał właścicieli, z biegiem stuleci zaczął podupadać. Podczas wojen napoleońskich przeszedł pod kontrolę rządu Baverese, który scedował go jako rekompensatę dla książąt Thurn und Taxis , którzy wykorzystywali go jako kwaterę administracyjną. W 1875 r. budynek kupiło miasto Merano . W latach 1878–1880 nastąpił okres renowacji, oparty na rysunkach znanego na całym świecie architekta Friedricha von Schmidta, który kierował również renowacją kopuły wiedeńskiej. Po zakończeniu remontu zamek został otwarty również dla publiczności.
Wnętrze jest doskonałym przykładem gotyckiej rezydencji, mimo że meble, broń i zdjęcia, które można podziwiać, zostały sprowadzone do tego zamku pod koniec XIX wieku. Wewnętrzny dziedziniec jest ozdobiony freskami i można tu również podziwiać menhiry znalezione w Lagundo.
Odwiedzając kaplicę, można zobaczyć piękną drewnianą rzeźbę św. Jerzego i smoka oraz freski z XVI wieku, a w pokoju cesarza znajduje się XV-wieczny piec majolikowy. Ponadto w pokojach zamkowych eksponowana jest niezwykła kolekcja instrumentów muzycznych. Zabytkowe salony wyłożone drewnem, piece kaflowe, sypialnie i pokoje dziewicze zapewniają ciekawy wgląd w życie w średniowieczu. Meble pochodzą jednak z okresu gotyckiego i renesansowego. Zachowano także niektóre rodzaje broni, takie jak lance i halabardy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi będzie, jak zostawisz ślad ...